Five o’clock Tea czyli popołudniowa herbata jest nadal, choć już w coraz mniejszym stopniu, praktykowana wśród londyńskiej społeczności. Herbata zostaje zastąpiona kawą, głównie przez młodsze pokolenie, a popołudniowa herbatka, staje się bardziej tradycją kultywowaną od czasu do czasu, niż codziennym zwyczajem. Jednak nadal istnieją specjalne sklepy, gdzie możesz kupić wszystkie rodzaje herbat honorowanych przez królową brytyjską oraz akcesoria do jej zaparzania jak różnego rodzaju czajniczki, imbryczki, filiżanki, sitka, łyżeczki, widelczyki do ciasta, szpatułki, szczypczyki i wiele, wiele innych bardziej lub mniej przydatnych drobiazgów. W każdym niemal sklepie czy supermarkecie znajdziesz co najmniej kilka rodzajów herbat przeznaczonych do śniadania English Breakfast lub podwieczorku English Afternoon.
Jeśli masz ochotę, możesz wejść do któregoś z eleganckich sklepów, by podziwiać wystrój i eksponaty
albo po prostu poprzymierzać kapelusze :-)
Londyn, to niewyobrażalnie ogromne miasto, jednak poruszanie się po nim nie nastręcza zbyt wielu problemów, a nawet można by pokusić się o stwierdzenie, że jest bardzo łatwe, proste i wygodne. Niewielki odsetek Londyńczyków posiada własny samochód, ponieważ przemieszczanie się tym sposobem, to istna udręka. Londyńskie ulice nie są przystosowane do obsługiwania tak ogromnej ilości samochodów, dlatego ludzie wybierają transport publiczny, jako podstawową i jedyną formę poruszania się po mieście.
Najszybciej i najłatwiej możesz się przedostać z jednego końca miasta na drugi, korzystając z londyńskiego Underground czyli metra. Czas oczekiwania na pociąg nie przekracza 4 min, a podróżowanie z kartą Oyster lub Travelcard poza godzinami szczytu to duża oszczędność i wygoda.
Jednak najbardziej atrakcyjnym sposobem podróżowania po Londynie jest kurs słynnym piętrowym, czerwonym autobusem, który pozwala oglądać Londyn z innej perspektywy. Możesz tak autobusowo, z wysoka snuć się godzinami po londyńskich ulicach, robić zdjęcia lub po prostu sobie siedzieć i patrzeć, jak autobus obwozi cię po różnych zakamarkach, kołysze, zakręca i buja...
Ciekawym zjawiskiem zaobserwowanym w londyńskim City jest widok nieprzebranych tłumów ludzi, gdy to po godz 17 tłoczą się w barach i przed nimi, pijąc piwo z plastikowych kubków. Ludzie ci, po skończonej pracy spotykają się w barach, gdzie spędzają czas na rozmowach o niczym, śmiechu i zabawie do późnych godzin nocnych.
Zjawisko to nabiera bardziej ekstremalnego charakteru w wekendy, gdzie zabawa przeciąga się do białego rana. Całodobowa dyspozycyjność niektórych lokali, zwłaszcza w tzw rozrywkowych dzielnicach, jak np Soho, sprzyja takiemu trybowi życia.
A jeśli poczujesz znużenie nocną zabawą, możesz wyjść na zewnątrz, zaczerpnąć świeżego powietrza albo pospacerować po bajecznie oświetlonym Londynie, który nocą prezentuje się jeszcze lepiej.
A Ty czytelniku, czy po przeczytaniu tego artykułu zapragnąłeś pojechać do Londynu, by skonfrontować to, co tu przeczytałeś. A może byłeś tam i podzielasz mój pogląd, a może nie? Napisz koniecznie, jakie jest Twoje zdanie.